Podziel się z innymi
Udostępnij nasze treści na swoich profilach
„Rok rozpoczął się pozytywnie. Na rynkach rozwiniętych spada inflacja, co tylko dowodzi, że zadziałała polityka pieniężna rządów, krajowych banków centralnych i międzynarodowych instytucji finansowych. Nie oznacza to jednak, że najgorsze za nami. W dalszym ciągu, na wysokim poziomie utrzymuje się wysoka cena artykułów podstawowych, w tym przede wszystkim żywności i produktów codziennego użytku. Niestety Banki centralne niektórych krajów nadal będą utrzymywały wysokie stopy procentowe, co oznacza, że przedsiębiorstwa muszą przygotować się na czas spowolnienia gospodarczego. Wewnętrznie wywierana presja ożywienia gospodarczego w 2023 roku w Chinach stanowi podstawę prawdopodobnego pobudzenia popytu na światowych rynkach.” — powiedział dr Arun Singh, główny ekonomista firmy Dun & Bradstreet.
W grudniu powiało optymizmem. Nie inaczej było w styczniu. Na rynkach rozwiniętych daje się odczuć spadającą inflację. W szczególności w Stanach Zjednoczonych i w Niemczech, co wskazuje na to, że zadziałała polityka pieniężna rządów, krajowych banków centralnych i międzynarodowych instytucji finansowych. Biorąc jednak pod uwagę obecną stopę inflacji w większości krajów na świecie oraz fakt, że w dalszym ciągu, na wysokim poziomie utrzymuje się wysoka cena artykułów podstawowych, w tym przede wszystkim żywności i produktów codziennego użytku nie można popadać w hurraoptymizm. Zgodnie z przywidywaniami, Banki centralne będą w dalszym ciągu prowadziły politykę utrzymywania i podwyższania stóp procentowych w nadchodzących tygodniach, co oznacza, że przedsiębiorstwa muszą przygotować się na czas trudny czas spowolnienia gospodarczego. Szczególnie, w wysokorozwiniętych krajach Europy, gdzie w dalszym ciągu trwa wojna między Rosją a Ukrainą.
Optymizmem powiało również z Chin, gdzie rząd na czele z przewodniczącym postawił sobie za główny cel w 2023 roku, powrót na ścieżkę wysokiego wzrostu gospodarczego. W tym celu uruchomiono specjalne linie kredytowe dla przedsiębiorców, ponownie otwarto granice, przywrócono ruch turystyczny i na masową skalę w kilku najważniejszych prowincjach i aglomeracjach miejskich wydano bony konsumpcyjne celem pobudzenia wewnętrznego popytu. Jednocześnie pojawiła się zapowiedz poprawy stosunków między Chinami a Australią. Po dwóch latach wznowiono, wymianę handlową surowców energetycznych między krajami. Otwarcie chińskich granic powinno przełożyć się w Europie na rosnącą sprzedaż towarów luksusowych. Przy tej okazji z ogromnym i pozytywnym wpływem na cały sektor turystyczny. Nie tylko w Chinach, Europie czy Stanach Zjednoczonych, ale przede wszystkim na większości rynków azjatyckich, na których przez cały 2022 roku nie notowano znaczącego ożywienia. Jednak w dużym stopniu będzie to zależeć od bieżącej sytuacji pandemicznej i liczby nowych przypadków Covid-19 w Chinach.
GLOBALNY PRZEGLĄD: ŁAGODNA ZIMA RATUJE EUROPĘ PRZED KRYZYSEM
W samym środku zimy, można zaryzykować stwierdzenie, że Europa poradziła sobie z trudnościami znacznie lepiej, niż wielu przewidywało i się spodziewało. Tegoroczna, łagodna zima była szczególnie łaskawa. W południowej części Europy zimy właściwie już nie ma, a średnia temperatura oscyluje znacznie powyżej zera. Również firmy z pozostałej części Europy poradziły sobie znacznie lepiej niż zakładano. Głównie za sprawą okiełznania niedoboru i gwałtownie rosnących cen gazu, co pozwoliło na utrzymanie wysokiego poziomu produkcji przemysłowej. Pierwsze odczyty dotyczące PKB, dowodzą, że większej części krajów w Europie udało się uniknąć gospodarczej recesji, na czele z Niemcami i Wielką Brytanią. Co można uznać za szczególnie szczęśliwy zbieg okoliczności, biorąc pod uwagę trwający konflikt między Rosją a Ukrainą i to w jakiej sytuacji znajdowała się gospodarczo Europa jeszcze kilka miesięcy temu. Ryzyko rozlania się zbrojnego konfliktu na pozostałe kraje w Europie nadal jest bardzo wysokie, jednak pozytywne sygnały płynące z gospodarek poszczególnych krajów pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość.
W ubiegłym miesiącu Europa wprowadziła pułapy cenowe na rosyjską ropę. Oznacza to, że przedsiębiorcy są zobowiązani do przestrzegania kryterium ceny i płacenia nie więcej niż 60 dolarów za baryłkę rosyjskiej ropy. Krok ten miał na celu przede wszystkim uszczuplić dochody rosyjskiego budżetu i zmniejszyć skoki cen surowca. Jednocześnie przedsiębiorcy w Europie przygotowują się do całkowitego embarga na import surowych i rafinowanych paliw z Rosji od 5 lutego. Jeśli jednak europejscy nabywcy nie będą w stanie szybko znaleźć alternatywnych dostawców, to nałożone sankcje przełożą się na wzrost kosztów w sektorach bazujących na oleju napędowym. Przede wszystkim w transporcie i rolnictwie, co prawdopodobnie podniesie ceny a rządom utrudni walkę z i tak już wysoką inflacją. Poza tym wprowadzone sankcje, trudne dla Rosji mogą także dotkliwie uderzyć w kraje, które je nałożyły.
REGIONALNE PODSUMOWANIE:
Ameryka Północna
W Stanach Zjednoczonych jak i w Kanadzie, inflacja w ostatnich miesiącach wykazuje spadkową tendencję. Zaostrza to społeczne oczekiwania, co do obniżenia przez Bank centralny krajowych stóp procentowych. Prawdą jest, że w ostatnim czasie przedsiębiorcy w Ameryce Północnej w dużej części zamrozili płace, jednocześnie utrzymując liczbę osób zatrudnionych na względnie niezmiennym poziomie.
Polityczne zawirowania i walka o wybór przewodniczącego w Izbie Reprezentantów Stanów Zjednoczonych pogłębia impas legislacyjny. Dla przedsiębiorców oznacza to odroczenia w czasie długofalowych i kosztownych inwestycji, do czasu pełnego wyklarowania się politycznego kierunku rządu. W sprawach bieżących, nie przewiduje się znaczących niespodzianek legislacyjnych. W styczniu, w Mexico City spotkali się przywódców Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku. Dyskusje zdominowały bieżące spraw, przede wszystkim rozwój współpracy gospodarczej, regionalna imigracja, przeciwdziałanie przestępczości narkotykowej i integracja handlowa. Spotkanie położyło podwalinę pod zbliżenie gospodarcze krajów zwłaszcza w zakresie m.in. produkcji półprzewdoników i ograniczenia uzależnienia od krajów azjatyckich.
Europa Zachodnia i Środkowa
Wyjątkowo łagodna zima wyhamowała degradację oceny ryzyka krajów Europy Zachodniej. Okiełznano ceny za energię, zabezpieczono surowce energetyczne, co zagwarantowało ciągłość produkcji przemysłowej. Ustabilizowanie ceny za energię w bezpośredni sposób wpłynęło na spadek inflacji bazowej w krajach strefy euro i Wielkiej Brytanii. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu inflacja bazowo w większości krajów Europy Zachodniej utrzymuje się na niebezpiecznie wysokim poziomie. Wyzwaniem pozostają wysokie ceny żywności i artykuły codziennego użytku.
Stabilna choć nadal daleka od hurraoptymizmu sytuacja sprawia, że przedsiębiorcy powinni przygotować się na różne scenariusze. Dużo zależy od pogody. Nagły i nieoczekiwany wzrost temperatur w Europie może w jednej chwili pogorszyć sytuację wielu firm i konsumentów. Otwarcie chińskich granic pozwalające na swobodny przepływ towarów, usług i osób pozytywnie wpłynie na europejski i światowy wzrost gospodarczy, jednak także może przyczynić się do ponownego wzrostu inflacji, poprzez większe zapotrzebowanie na energię. W perspektywie krótkoterminowej wysokie ceny będą negatywnie wpływały na mniejszy popyt i spadek siły nabywczej.
Kraje nordyckie
W krajach nordyckich, w porównaniu do krajów strefy Euro, ceny energii utrzymują się na stosunkowo niskim poziomie. W przeciwieństwie do wszelkich innych produktów nieenergetycznych. Inflacja różnych prędkości sprawia, że większość banków centralnych w krajach nordyckich znajduje się w stanie niepewności i ciągłych wahań. Szuka się sposobów na znalezienie równowagi między zarządzaniem inflacją a ryzykiem szkodzenia gospodarkom krajowym, poprzez podnoszenie stóp procentowych, nawet w krótkim terminie.
Obawy związane ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego, realnym spodkiem siły nabywczej konsumentów, erozją nastrojów społecznych, pikującą wartością realnych dochodów, wzrostu cen i wyższych stóp procentowych, sprawiają, że inflacja pozostaje największym wyzwaniem gospodarczym dla rządzących.
Mimo wszystko, gospodarki krajów nordyckich, są w stosunkowo lepszej sytuacji niż większość krajów strefy Euro czy nawet Unii Europejskiej. Duża w tym zasługa odpowiedzialnych rządów i społecznego zdyscyplinowania co do finansowych operacji. Prawdą jest, że za stabilizacją gospodarczą w krajach nordyckich przymawia niemal zerowe uzależnienie od rosyjskiego gazu ziemnego. Niemniej jednak wyższe stopy procentowe, mają realny wpływ na skandynawskie gospodarstwa domowe. Bezpośrednią sytuację finansową konsumentów i przedsiębiorców poprzez wyższe koszty otrzymania, utrzymania i spłatę kredytów zwłaszcza w Szwecji i Norwegii.
Azja i region Pacyfiku
Perspektywa poprawy sytuacji gospodarczej w krajach azjatyckich i Pacyfiku nie napawa optymizmem. Głównie za sprawą pierwszych odczytów wskaźników makroekonomicznych z początku roku. Szczególnie mocno ucierpiał handel. Także ten międzynarodowy, na którym opiera się azjatycka gospodarka. Trudną sytuację w regionie ratują Chiny, w których rząd na czele z przewodniczącym postawił sobie za główny cel w 2023 roku, powrót na ścieżkę wysokiego wzrostu gospodarczego. W tym celu uruchomiono specjalne linie kredytowe dla przedsiębiorców, ponownie otwarto granice, przywrócono ruch turystyczny i na masową skalę w kilku najważniejszych prowincjach i aglomeracjach miejskich wydano bony konsumpcyjne celem pobudzenia wewnętrznego popytu. Rosnące oczekiwania płynące z kontynentalnych Chin, a także spodziewany i zbliżający się ku końcowi cykl podwyżek stóp procentowych, ma sprawić, że w nadchodzących tygodniach regionalne waluty państw ustabilizują się, co ma przywrócić dobre nastroje w handlu.
Chińskie otwarcie się na świat to znaczący impuls dla regionalnych i globalnych gospodarek. Jednak nastroje studzi ciągle rosnąca liczba nowych przypadków COVID-19 na chińskim rynku, co w znaczymy stopniu opóźnia korzyści płynące z większego zaangażowania się Chin w międzynarodową wymianę gospodarczą.
Ameryka Łacińska i Karaiby
Poza permanentne pogrążoną w kryzysie Argentyną i Kolumbią, inflacja znacząco spada w największych i najbardziej znaczących krajach Ameryki Łacińskiej, w tym przede wszystkim w Brazylii, Chile, Meksyku i Peru.
Dwucyfrowy wzrost cen w Kolumbii, rodzi poważne i uzasadnione obawy o podwojenie wartości fiskalnego deficytu. Chilijską gospodarkę przed recesją ratują najwyższe od sześciu lat ceny miedzi. Spowolnienie gospodarcze Stanów Zjednoczonych, będzie w nadal negatywnie odbijać się na eksporcie całego regionu.
W Peru przewrót polityczny i obalenie dotychczasowego prezydenta Pedro Castillo wywołał gwałtowne protesty ulicy, co skutkowało wprowadzeniem stanu wojennego. Zawirowania polityczne przełożyły się na rosnące ryzyko gospodarcze przedsiębiorstw. Podobnie jak w Brazylii, gdzie protestujący nie godząc się na wynik wyborów i polityczne zmiany szturmowali rządowe budynki. Trudna sytuacja polityczna znajduje swoje odzwierciedlenie w rosnącym ryzyku współpracy a co za tym idzie w wyższych kwotach od ubezpieczenia transakcji. Sytuacji nie poprawia populizm polityczny, korupcja, nieodpowiedzialna polityka banków centralnych i stale rosnący wzrost wydatków socjalnych.
Europa Wschodnia i Azja Środkowa
Znaczna część krajów Europy Wschodniej zależnych od Rosji i Ukrainy zarówno zależnych od dostaw energii jak i żywności, z racji wojny boryka się z trudnościami. Kraje EECA będące importerami surowców i energii stoją przed trudnymi wyborami. Głównie z powodu silnego dolara oraz wysokich cen energii i żywności na światowych rynkach. Podstawowym problemem w Czechach, na Węgrzech, w Słowacji i w Polsce jest w dalszym ciągu wysoka inflacja i stale rosnące stopy procentowe. Prawdopodobnie kolejne miesiące przyniosą poprawę w Słowenii, Bułgarii, Rumunii, w Estonii, na Litwie, w Gruzji i w Serbii, co stanowi odzwierciedlenie aktualnej sytuacji geopolitycznej w regionie i ekonomicznego wpływu wojny na gospodarki poszczególnych państw.
Bliski Wschód i Afryka Północna
Perspektywa wzrostu gospodarczego krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej wydaje się dość niepewna. Z jednej strony bogate w ropę gospodarki krajów GCC będą nadal rosnąć, choć znacznie wolniej z racji spadku wolumenu produkcji ropy i niższych cen. Z drugiej strony niepokój budzi niepewna sytuacja polityczna, zwłaszcza wojna w Syrii i Jemenie, a także w Izraelu i Palestynie.
Co zaskakujące, wojna i mniejsze konflikty zbrojne nie zahamowały rosnącego wzrostu w sektorze turystycznym. Najprawdopodobniej branża już w 2023 roku powróci do sytuacji sprzed pandemii. Głównie za sprawą gości z zagranicy, skutecznym kampaniom marketingowym, promocyjnym i reklamowym, ogromnym nakładom finansowym i dużych inwestycji. Ogromny wpływ ma poprawę ma to, że wiele z arabskich krajów zdecydowało się na zmianę prawa, zniesieniu restrykcyjnych przepisów i otwarciu się na turystykę. Dla przykładu. Niedawno w Dubaju zniesiono 30 proc. podatek miejski od sprzedaży alkoholu i obniżono taryfę na taksówki i inne środki transportu publicznego.
Źle się dzieje w Iranie. Droga do porozumienia nuklearnego z Iranem stała się dużo trudniejsza po egzekucji obywatela brytyjsko-irańskiego oskarżonego o szpiegostwo. Rozmowy w sprawie przywrócenia porozumienia z Iranem od sierpnia ubiegłego roku utknęły w martwym punkcie. Sytuacji z krajami zachodnimi nie poprawia fakt, gwałtownie i brutalnie tłumionych wewnętrznym protestów i kolejnych przykładów łamania podstawowych praw człowieka
W Izraelu niedawno wybrano nowy rząd pod przywództwem dobrze znanego wielokrotnego premiera Benjamina Netanjahu, który jest znany ze swoich skrajnie prawicowych poglądów i konserwatyzmu religijnego, co przekłada na skład swojego rządu. Wizyta skrajnie prawicowego ministra Itamara Ben-Gvira w jerozolimskim meczecie Al.-Aqsa uznana została za prowokację i wzbudziła liczne protesty i niepokoje społeczne zarówno wśród Palestyńczyków jak i zagranicą. Działania takie podkopują politykę poprawnych stosunków Izraela ze światem arabskim i zwiększa ryzyko odwetu ze strony grup terrorystycznych i ekstremistycznych.
Afryka Subsaharyjska
Perspektywa gospodarcza państw eksportujących towary z Afryki jest silna i umocowana w twardych danych liczbowych. Ceny eksportowe towarów są nadal wysokie, a Europa coraz częściej szukając tanich produktów zwraca się w kierunku Afryki Subsaharyjskiej. Szczególnie w kontekście alternatywy dla rosyjskiego gazu ziemnego i ropy naftowej.
Z racji zmian klimatycznych i dotkliwych susz, kolejny rok z rzędu, fala głodu uderza w kraje Afryki Wschodniej. Tragiczna sytuacja ma miejsce w Etiopii, Somalii i Kenii. Wysiłki mające na celu pomoc potrzebującej ludności są w ogromnej mierze niweczone przez gwałtowne konflikty zbrojne między plemionami. I tak już trudną sytuację dodatkowo potęguje, rosyjska inwazja na Ukrainę, pociągająca za sobą drastyczny wzrost cen żywności i paliw na światowych rynkach, przez co dostarczanie pomocy stało się jeszcze droższe niż zazwyczaj.
Wysokie ceny żywności na światowych rynkach pozostają poważnym problemem w krajach Afryki Północnej. Powodem silne uzależnienie od i portu. Drastycznym przykładem jest Egipt, który importuje łącznie aż 85 proc. pszenicy z Rosji i Ukrainy. Nagłe odcięcie od żywności grozi falą głodu ma masową skalę.
W regionie wrze. Niepokój budzi zarówno zaostrzająca się globalna polityka pieniężna zwiększająca zadłużenie wewnętrzne jak i zewnętrzne poszczególnych krajów w regionie, nadal nie okiełznana pandemia COVID-19, wojna rosyjsko-ukraińska mająca wpływ na sytuację żywnościową, niestabilność rządów, populizm.
Legenda wskaźników Dun & Bradstreet Country Risk Indicator
WSKAŹNIK RYZYKA DUN & BRADSTREET
Dun & Bradstreet's Country Risk Indicator (wskaźnik ryzyka) zapewnia porównawczą, transgraniczną ocenę ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej w danym kraju. Wskaźnik ryzyka jest podzielony na siedem przedziałów, od DB1 do DB7.
Gdzie DB1 to ryzyko najniższe a DB7 to najwyższe ryzyko. Każdy przedział jest podzielony na kwartyle (od a do d), gdzie "a" oznacza nieco mniejsze ryzyko niż "b" itp itd. Wyjątek stanowi jedynie wskaźnik DB7, który nie jest podzielony na kwartyle.
Wskaźnik ryzyka jest definiowany jako ocena wiarygodności inwestycji i prowadzenia biznesu w danym kraju przez przedsiębiorców. Obrazuje sytuację polityczną, gospodarczą oraz ekonomiczną. Ponadto uwzględnia strukturę i wiarygodność systemu finansowego i pod uwagę bierze analizę struktury handlu. Obniżenie ratingu kraju może przełożyć się na spadek wiarygodności i zainteresowania przede wszystkim importerów, inwestorów i kapitału zagranicznego w Polsce, jak również i samych przedsiębiorców.
Ocena i przegląd zmian
Zmiana ratingu: Zmiana ratingu danego kraju jest podyktowana, znaczącą zmianą oceny ogólnej sytuacji gospodarczej, politycznej lub społecznej. Może wynikać z jednorazowego wydarzenia (np. poważnej klęski żywiołowej) lub ze zmiany strukturalnej, koniunkturalnej lub cyklicznej. Podwyższenie oceny oznacza znaczącą zmianę na lepsze, obniżenie oceny - znaczącą zmianę na gorsze. Liczba kwartyli zmian obrazuje zakres poprawy lub pogorszenia sytuacji w danym kraju.
Zmiana trendu lub perspektywy: poprzedza zmianę ratingu danego kraju. Trzy stopniowa skala. Definiowana jako trend „pogarszający się“, „poprawiający się“ lub „stabilny“ rozumiany jako brak zmian w najbliższej przyszłości.
Jak Dun & Bradstreet może pomóc:
Oprócz dostarczania analiz ekonomicznych Dun & Bradstreet oferuje szereg rozwiązań, które pomagają klientom w rozwoju biznesu, umożliwiając im bardziej inteligentne działania, które zapewniają przewagę nad konkurencją. Dane, platformy i narzędzie rynkowe Dun & Bradstreet, oparte są na sztucznej inteligencji. Podejmując współpracę z Dun & Bradstreet, klienci uzyskują bezpośredni dostęp do Dun & Bradstreet Data Cloud, co daje im możliwość przeglądu najlepszych na rynku danych B2B. Klienci mogą również korzystać z gotowych rozwiązań SaaS, co pozwoli na uzyskanie przewagi konkurencyjnej w obszarach sprzedaży i marketingu. Nowoczesne narzędzia i inteligentne rozwiązania pozwalają na identyfikację właściwych celów w biznesie i minimalizację ryzyka w bieżącym obrocie gospodarczym, w celu podejmowania właściwych decyzji. Niezależnie od wielkości firmy, przedsiębiorcy na całym świecie korzystają z rozwiązań Dun & Bradstreet, które pomagają im w sprawnym zarządzaniu. Dun & Bradstreet współpracuje również z agencjami rządowymi, podmiotami samorządu terytorialnego – dostarczając aktualnych informacji, które pozwalają na realizację powierzonej im misji społecznej.